Jaki podatek od nieruchomości zapłacą w 2025 r. właściciele mieszkań i domów?
Dopiero pod koniec tego roku miliony właścicieli domów i mieszkań dostanie pismo z gminy informujące o wysokości podatku od nieruchomości w 2025 r. Jednak już teraz wiadomo, czego mogą się oni spodziewać. Minister finansów podał bowiem maksymalne stawki, które mogą być o ok. 3% większe od tegorocznych. W niektórych gminach podwyżki mogą być jeszcze wyższe.
W Monitorze Polskim ukazało się właśnie obwieszczenie ministra finansów „w sprawie górnych granic stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych na rok 2025”. Np. w przypadku budynków mieszkalnych maksymalna stawka podatku od nieruchomości wzrośnie z 1,15 zł do 1,19 zł, natomiast dla gruntów pod takimi budynkami – z 0,71 zł do 0,73 zł za m kw.
To raczej symboliczna podwyżka w porównaniu z tegoroczną, która – przypomnijmy – sięga aż 15-16%. Jest to efekt wysokiej inflacji, ponieważ w tym roku jest ona znacznie niższa, więc dopuszczalna „waloryzacja” podatku od nieruchomości wyniesie „tylko” ok. 3%. Dla właściciela 200-metrowego domu położonego na działce o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych może to oznaczać konieczność zapłacenia gminie podatku od nieruchomości w wysokości 968 zł, czyli o 28 zł więcej niż w tym roku.
– Ale mamy też dobrą wiadomość. Dużo niższy podatek od nieruchomości zapłaci w przyszłym roku część posiadaczy miejsc garażowych – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
I wyjaśnia, że obecnie wysokość stawki podatku zależy od statusu prawnego miejsca garażowego. Jeżeli jest ono przedmiotem odrębnej własności, wówczas podlega opodatkowaniu stawką właściwą dla budynków „pozostałych” – w 2024 r. nie przekracza ona 11,17 zł za m kw. Jeśli natomiast miejsce postojowe w garażu stanowi przynależność mieszkania, wówczas jest opodatkowane taką samą jak ono stawką. Tak więc w tym pierwszym przypadku stawka podatku może być dziesięciokrotnie wyższa.
– W przyszłym roku taką samą stawką podatku jak od mieszkania, czyli 1,19 zł za m kw., będą objęte wszystkie miejsca garażowe, niezależnie od ich statusu prawnego – informuje Marek Wielgo. Dodaje, że jest to efektem ubiegłorocznego werdyktu Trybunału Konstytucyjnego. Zakwestionował on stosowanie zróżnicowanych stawek podatku od nieruchomości, który muszą płacić posiadacze miejsc garażowych w budynkach wielorodzinnych. Jednak w trosce od stabilność finansów gmin, Trybunał odroczył o rok wejście w życie powyższej zasady. Oznacza to, że dopiero w 2025 r. posiadacze miejsc garażowych z wyodrębnioną własnością zapłacą stawkę „mieszkaniową”. Co ciekawe, radni Rzeszowa wprowadzili już od tego roku identyczne stawki podatku od miejsc garażowych. Ponadto stawki niższe od maksymalnej zastosowano w Opolu, Kielcach, Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze.
Ekspert portalu GetHome.pl podkreśla, że podatek od nieruchomości jest jednym z tzw. podatków lokalnych, co oznacza, że stanowi źródło dochodów gmin, a nie budżetu państwa. To gminy mają więc ostatnie słowo w sprawie wysokości stawek. Nie wolno im tylko stosować wyższych od tych, które ogłasza minister finansów. Większość gmin podnosi je jednak do maksymalnego pułapu.
Problem w tym, że dokręcaniu śruby fiskalnej towarzyszą rosnące wydatki związane z utrzymaniem mieszkania lub domu. I najpewniej to właśnie dlatego radni niektórych miast – m.in. Opola, Kielc, Rzeszowa, Gorzowa Wielkopolskiego, Torunia i Zielonej Góry – zdecydowali, że ich mieszkańcy zapłacą w tym roku niższy podatek. Władze Kielc i Opola w ogóle zrezygnowały z podwyżki.
Czy podobnie będzie w 2025 r.? W najbliższych miesiącach radni będą podejmowali uchwały w sprawie wysokości stawek. Nie można wykluczyć, że w miastach, w których są one obecnie niższe od maksymalnych, podwyżki będą wyższe od zakładanych 3%. Np. w Kielcach czysto teoretycznie może wynieść nawet 44%.
– Gminy potrzebują coraz więcej pieniędzy na zaspokojenie rosnących potrzeb. Prostym sposobem na łatanie dziury w finansach jest podniesienie podatku – przyznaje ekspert portalu GetHome.pl.
Autor: Marek Wielgo
Źródło: GetHome.pl
- 15.10.2024BankiTrendy rynkowe
NBP: Popyt na mieszkania niższy, ale nadal dobry; aktywność deweloperów wzrosła w II kw.
Aktywność inwestycyjna deweloperów wzrosła w II kw. br. w warunkach niższego, choć "wciąż satysfakcjonującego" popytu, czego efektem był wzrost produkcji mieszkań w toku, wynika z analizy Narodowego Banku Polskiego (NBP). Szacowana stopa zwrotu z kapitału własnego (ROE) deweloperów mieszkaniowych z projektów inwestycyjnych wyniosła ok. 23%, podobnie jak w poprzednim kwartale.
- 14.10.2024Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
Deweloperskie apartamenty: gdzie jest ich więcej?
Klienci firm deweloperskich najczęściej szukają mieszkań o powierzchni 40 mkw. - 60 mkw. Wspomniana sytuacja nie zmienia się już od lat. Te mieszkania, które ze względu na metraż (powyżej 100 mkw.) faktycznie można nazwać apartamentami, stanowią niewielką część oferty rynkowej deweloperów. Jest to jednak ciekawy segment rynku pierwotnego mieszkań. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili mu się przyjrzeć odrobinę bliżej.
- 07.10.2024Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
Średnie ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego – wrzesień 2024
Wrzesień przyniósł stabilizację (w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu) bądź spadki (w Łodzi i miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii) średniej ceny metra kwadratowego mieszkań sprzedawanych na rynku wtórnym. Wzrosła ona jedynie w Trójmieście – wynika z danych portalu GetHome.pl.
- 04.10.2024Trendy rynkoweRaporty
BIG InfoMonitor: Jesień przyniesie kolejne podwyżki cen produktów i usług, szczególnie w budowlance
Mikro, mali i średni przedsiębiorcy planują jeszcze w tym roku podnieść ceny. Taki wniosek płynie z badania Skanera MŚP przygotowanego na zlecenie BIG InfoMonitor. Główny powód to rosnące koszty pracy, ale nie tylko.
- 01.10.2024Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
Ceny ofertowe nowych mieszkań – wrzesień 2024 (wstępne dane)
Wygląda na to, że także we wrześniu spadła sprzedaż nowych mieszkań w większości największych miast, a mimo to deweloperzy zwiększyli ich podaż. Efektem była stabilizacja lub nawet niewielki spadek średniej ceny metra kwadratowego mieszkań. Poszła ona w górę jedynie we Wrocławiu i w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl.