Jak obowiązek transparentności cen na rynku wpłynął na strategie i cenniki deweloperów?

W przypadku ustawy o jawności cen na rynku pierwotnym można powiedzieć tyle, że więcej było tu niewiadomych niż odpowiedzi. Deweloperzy jednak od 11 września zobowiązani do pełnej transparentności musieli odkryć wszystkie swoje karty i upublicznić cenniki. Dzisiaj - miesiąc po wejściu w życiu ustawy - można śmiało stwierdzić, że wyciągnęli oni w tym czasie wiele asów z rękawa, ale finalne przetasowania w katalogach cen wyszły na zero.

Przejrzystość cen na rynku pierwotnym była oczywiście pożywką dla spekulacji, ale wbrew powszechnym oczekiwaniom - zmiany cen nie zafundowały rewolucji w statystykach - średnie pozostały na dotychczasowym torze, choć pojawiło się kilka sygnałowych trendów - na wzrost, jak i na spadek cen. To co się zmieniło to tak naprawdę punkt ciężkości w poszczególnych lokalizacjach, czy segmentach rynku. Skoro liczby są dzisiaj na wierzchu to właśnie detale jak odpowiedni pricing, jakość i standard produktu oraz przede wszystkim skuteczny marketing i proces sprzedaży zaczynają rozdawać nowe karty na rynku.

Prowadzący
Jan Dziekoński - Head of Market Insight
Od 13 lat jest związany z rynkiem nieruchomości. W tym czasie pracował dla kilkudziesięciu polskich i międzynarodowych korporacji w zakresie m.in. strategii i analizy inwestycji (m.in. PwC Polska, Roland Berger). W latach 2017-2020 był członkiem zarządu w czołowej grupie nieruchomościowej Mzuri (operator najmu dla ok. 7 tys. mieszkań). Od 2022 roku prowadzi portal profesjonalnych analiz o rynku nieruchomości – FLTR.pl.