26.02.2025
Biznes

EY: Odsetek firm stosujących AI w Polsce wzrośnie do 19-41% do 2033 r.

Odsetek firm w Polsce (zatrudniających 10 lub więcej osób) stosujących technologie oparte na AI wzrośnie do 19-41% do 2033 r. wobec 16-35% w Europie Środkowo-Wschodniej i 37%-77% w Europie Zachodniej, wynika z wynika z analizy EY. Jednocześnie automatyzacja poprzez AI sięgnie ok. 2,6% zadań w polskiej gospodarce w ciągu dekady.

"Analiza ekspertów Zespołu Analiz Ekonomicznych EY Polska wskazuje, że w ciągu najbliższych 10 lat odsetek firm wykorzystujących technologie AI znacząco wzrośnie. W naszym kraju do 2033 roku pomiędzy 19% a 41% firm zatrudniających 10 lub więcej osób będzie stosować technologie oparte na AI. To więcej niż w Europie Środkowo-Wschodniej (16-35%), ale mniej niż w Europie Zachodniej (37-77%). Różnice w znaczącym stopniu wynikają z potencjału automatyzacji zadań na przestrzeni kolejnych lat. Należy również zakładać, że odsetek firm wykorzystujących narzędzia bazujące na sztucznej inteligencji w poszczególnych krajach może różnić się w zależności m.in. od poziomu rządowego wsparcia. W przypadku Polski mogą to być działania wynikające ze Strategii Cyfryzacji do 2035 roku, gdzie poziom wykorzystania AI w firmach został wyznaczony na 50% (analiza EY została wykonana przed zaprezentowaniem dokumentu przez Ministerstwo Cyfryzacji)" - czytamy w analizie EY: "Jak AI wpłynie na gospodarkę Polski w najbliższej dekadzie? I jak wypadamy na tle innych?".

Z analizy EY wynika, że inwestycje w technologie informacyjno-komunikacyjne w Polsce powinny się podwoić - wzrastając od 0,4% do 0,9% PKB - aby umożliwić efektywne wdrożenie AI. Dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej przewidywany jest podobny wzrost, oscylujący w przedziale od 0,3% do 0,8% PKB, podano także.

"Oszacowania nakładów inwestycyjnych niezbędnych do wdrożenia sztucznej inteligencji oraz wynikających z tego wzrostów produktywności pozwalają nakreślić skalę wpływu AI na PKB w najbliższej dekadzie. W przypadku Europy Środkowo-Wschodniej prognozy ekspertów Zespołu Analiz Ekonomicznych EY wskazują na potencjał dodatkowego wzrostu PKB o 1% do 2,3%. W Polsce ten potencjał będzie prawdopodobnie nieznacznie niższy: od 0,7% do 2,1%. Wynika to z faktu, że polska gospodarka jest mniej otwarta niż średnia dla regionu EŚW, a więc mniej podatna na ożywienie popytu związane z implementacją AI w Europie Zachodniej, gdzie wzrost PKB będzie się wahał pomiędzy 1,8% a 3,7%" - czytamy dalej.

Wskazano, że poza Polską efekt popytowy implementacji AI będzie przez najbliższą dekadę przeciętnie nieco silniejszy niż podażowy, co da impuls inflacyjny.

Implementacja AI w większości regionów przyczyni się do umiarkowanego wzrostu inflacji - od 0,1 do 0,25 pkt proc. Jednakże w Europie Środkowo-Wschodniej nierównowaga pomiędzy popytem a podażą będzie głębsza, co przełoży się na większy impuls inflacyjny, sięgający nawet 0,8 pkt procentowego, podano także.

Polska, ze względu na mniejszą skałę nierównowagi pomiędzy popytem a podażą, wyróżnia się pozytywnie na tle regionu z prognozowanym wzrostem inflacji nieprzekraczającym 0,3 pkt proc, wskazano też w materiale.

"W Polsce mamy nieznacznie większy potencjał do zwiększenia inwestycji i produktywności dzięki AI niż średnio w Europie Środkowo-Wschodniej. Prognozowany wpływ na PKB, inflację i stopy procentowe jest jednak nieco słabszy niż średnio w regionie. Wynika to z faktu, że polska gospodarka jest nieco mniej otwarta niż inne kraje regionu. W konsekwencji ożywienie popytu na Zachodzie Europy, związane z implementacją AI, będzie miało mniejszy wpływ na Polskę niż na region jako całość. Dobrą wiadomością jest to, że oznacza to mniejszą nierównowagę między popytem a podażą, co przełoży się na mniejszy wzrost inflacji i stóp procentowych niż średnio w regionie Europy Środkowo-Wschodniej" - powiedział partner, szef Zespołu Analiz Ekonomicznych oraz główny ekonomista EY na Europę i Azję Centralną Marek Rozkrut, cytowany w materiale.

Europa Środkowo-Wschodnia doświadczy największej skali dostosowań polityki banków centralnych. Wzrost stóp procentowych będzie w tym regionie napędzany głównie czynnikami cyklicznymi i może sięgać 0,5-1,1 pkt proc. W Polsce, ze względu na mniejszą nierównowagę pomiędzy popytem a podażą, należy się spodziewać nieznacznie mniejszych wyników w przedziale 0,2-0,9 pkt proc. podsumowano.

(ISBnews)

Źródło: ISB news

Najnowsze z tej kategorii