10.10.2024
GospodarkaInformacje z gospodarki

Pekao: Dług do PKB może być niższy niż założony w planie budżetowo-strukturalnym rządu

Zawarte w przyjętym przez rząd "Średniookresowym planie budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028" długookresowe projekcje zadłużenia są oparte o skrajnie niekorzystny scenariusz potencjalnego wzrostu gospodarczego (realnie 1,6% r/r w 2028 r.), który zdaje się przeszacowywać rolę słabej demografii, zaś niedoszacowywać wpływu dodatniego salda migracji. To oznacza, że długookresowy wzrost gospodarczy w Polsce najprawdopodobniej uplasuje się powyżej scenariusza Komisji Europejskiej, zmniejszając tym samym stosunek długu do PKB, oceniają ekonomiści Banku Pekao.

"Konsolidacja fiskalna w ramach EDP powinna być odporna na wystąpienie potencjalnych niekorzystnych szoków makroekonomicznych. Przykładowo, jeśli wzrost gospodarczy Polski trwale spowolni bądź też stopy proc. uplasują się na strukturalnie wyższym poziomie względem oczekiwań, dług sektora instytucji rządowych i samorządowych nadal powinien w dłuższym okresie zejść poniżej progu 60% PKB. Warto w tym miejscu również dodać, że długookresowe projekcje zadłużenia - w zgodzie z wytycznymi Komisji Europejskiej i z metodologią EU-CAM - są oparte o skrajnie niekorzystny scenariusz potencjalnego wzrostu gospodarczego (realnie 1,6% r/r w 2028 r.), który zdaje się przeszacowywać rolę słabej demografii, zaś niedoszacowywać wpływu dodatniego salda migracji. To oznacza, że długookresowy wzrost gospodarczy w Polsce najprawdopodobniej uplasuje się powyżej scenariusza KE, zmniejszając tym samym stosunek długu do PKB" - czytamy w raporcie dziennym banku.

Rząd przyjął we wtorek w "Planie" 4-letnią (miał do wyboru także 7-letnią) ścieżkę wychodzenia z procedury nadmiernego deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg definicji UE). Założono w nim obniżenie deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg definicji UE, dług EDP) poniżej 60% PKB w 2030 r.

"Opublikowane przez MF dokumenty wskazują, że - zgodnie z zapowiedziami ministra Domańskiego - Polska zdecydowała się na szybszą, czteroletnią ścieżkę konsolidacji fiskalnej (alternatywą było siedmioletnie dostosowanie). Jest to wyraźny sygnał dla rynków finansowych, świadczący o determinacji Polski w kształtowaniu swojego obrazu jako wiarygodnego, rzetelnego dłużnika. Warto też odnotować, że przedstawiona w ramach EDP ścieżka konsolidacji fiskalnej prowadzi bezpośrednio jedynie do sprowadzenia deficytu poniżej progu 3% PKB w horyzoncie planu (tj. do 2028 r.), pozostawiając jednocześnie całkowite zadłużenie powyżej 60% PKB. Zaproponowany przez MF wysiłek fiskalny jest jednak wystarczający, aby w dłuższym okresie sprowadzić dług z powrotem poniżej 60% PKB - powinno to nastąpić w okolicach 2030 r." - ocenił Bank Pekao.

Jak mówił podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami minister finansów Andrzej Domański, rząd liczy, że w zmienianej obecnie metodologii dotyczącej potencjalnego PKB Komisja Europejska zbliży się do sposobu szacowania tej wartości przez Polskę, co ułatwiłoby nam redukcję długu publicznego w relacji do PKB.

Minister wskazywał, że Polska uzyskała "bardzo duży bufor na plus", ponieważ to, co KE uznaje za nasz produkt potencjalny, to - w jego ocenie - w wypadku Polski za "stan niemalże recesyjny". Argumentował, że "polską gospodarkę po prostu stać na więcej", co będzie miało wpływ na nasze oczekiwane wpływy podatkowe, a co za tym idzie, na tempo redukcji deficytu.

Według przyjętego przez rząd średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego na lata 2025-2028, w latach 2024-2025 tempo wzrostu potencjalnego jest zgodne z dotychczasowym podejściem Polski, czyli wynosi 3,2-3,3% PKB i później stopniowo konwerguje do szacunków KE i wynosi 1,6% w 2028 r., poinformowała podczas spotkania zastępca dyrektora Departamentu Polityki Makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów Joanna Bęza-Bojanowska, podkreślając, że nie jest to prognoza polskiego rządu.

Potencjalny Produkt Krajowy Brutto to poziom produktu krajowego brutto, który byłby osiągnięty w warunkach równowagi ekonomicznej, tj. bez inflacji, przy pełnym wykorzystaniu aparatu wytwórczego i siły roboczej (przy pełnym zatrudnieniu).

(ISBnews)

Źródło: ISB news

Najnowsze z tej kategorii