11.01.2024
Analizy i raportyInformacje z gospodarki

Bank Pekao: RPP utrzyma stopy proc. na niezmienionym poziomie w 2024 r. i 2025 r.

Warszawa, 11.01.2024 (ISBnews) - Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie w 2024 r. i 2025 r., oceniają analitycy Banku Pekao. Według nich, inflacja konsumencka w 2024 wciąż jeszcze będzie w trendzie spadkowym, na koniec br. wyniesie ok. 5% r/r, ale ryzyka są wyraźnie po wyższej stronie i w 2025 r. nastąpi lekki wzrost inflacji, głównie ze względu na utrwalającą się rosnącą presję popytową, która pojawiła się wcześniej, niż zakładano.

"Wprawdzie naszym zdaniem inflacja w 2024 wciąż jeszcze będzie w trendzie spadkowym (spodziewamy się ok. 5% r/r w grudniu 2024), ale ryzyka są wyraźnie po wyższej stronie. Prezes NBP też zwrócił na to wczoraj uwagę. W kolejnym roku spodziewamy się nawet lekkiego wzrostu inflacji, co oznacza że pozostanie powyżej celu NBP. To wystarczające naszym zdaniem powody, aby RPP nie zdecydowała się jednak na obniżki stóp ani w tym, ani też zapewne w przyszłym roku" - czytamy w raporcie dziennym banku.

Analitycy podkreślają, że popyt konsumpcyjny będzie na początku tego roku będzie szybko przyspieszać.

"Otóż zejście inflacji do celu będzie prawie na pewno przejściowe. W 2kw 2024 inflacja zacznie znowu rosnąć - co zresztą wprost zapowiedział wczoraj prezes NBP. Częściowo będzie to spowodowane czynnikami regulacyjnymi: w kwietniu przywrócona ma zostać 5% stawka VAT na żywność a w lipcu zaczną być odmrażane ceny energii (zakładamy że wzrosną o ok. 10%). Teoretycznie RPP nie musi się tymi zmianami przejmować, gdyż podbijają one poziom inflacji, ale nie zmieniają jej dynamiki. RPP będzie miała też inne powody do martwienia się w kontekście inflacji. Popyt konsumpcyjny będzie na początku roku szybko przyspieszać, głównie ze względu na szybki wzrost realnych wynagrodzeń, napędzanych ciasnym rynkiem pracy, silną podwyżką płacy minimalnej oraz wzrostem płac w budżetówce. Wzrosną też dość istotnie transfery socjalne: 500+ zamieni się w 800+ i pojawią się nowe świadczenia (np. tzw. 'babciowe')" - czytamy dalej.

Ekonomiści banku zwracają uwagę, obecna sytuacja makroekonomiczna jest inna niż ostatnia projekcja listopadowa NBP w kontekście nasilającej się presji popytowej.

"Jak wiadomo, od listopada, w 3kw 2023 konsumpcja prywatna rosła w ujęciu rocznym, co wg NBP miało się zdarzyć dopiero w I kwartale b.r. Ryzyka inflacyjne z tego źródła są oczywiste i nie umkną one uwadze autorów marcowej projekcji NBP. Zwłaszcza, że swoje dołoży perspektywa odblokowania KPO i jej konsekwencje dla wzrostu, zwłaszcza w 2025 r." - napisał bank.

Wczoraj podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński poinformował, że Rada przyjmuje teraz inflację bazową jako główny wskaźnik, który analizuje przy podejmowaniu decyzji, ponieważ jest wolna od niepewnych elementów związanych z polityką fiskalną i regulacyjną.

RPP postanowiła utrzymać w styczniu stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75%. Konsensus rynkowy zakładał brak zmian.

Członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Cezary Kochalski ocenił w listopadzie w rozmowie z ISBnews, że stabilizacja stóp procentowych w całym 2024 r. jest możliwym scenariuszem - "czy ja dopuszczam przez cały przyszły rok brak zmian stóp procentowych i pozostawienie stopy referencyjnej na poziomie 5,75%? Na tak postawione pytanie można odpowiedzieć: tak. Natomiast to nie oznacza, że zapowiadam, iż tak się oczywiście stanie. Będzie to zapewne zależało od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarcze". Ocenił, że w 2024 r. strona popytowa wysuwa się na pierwszy plan, istotne jest to, co ostatecznie zostanie wdrożone w polityce fiskalnej po wyborach parlamentarnych, jej kształt dotyka ewidentnie strony popytowej i wypiera słabnące kwestie podażowe - dotychczas pierwszoplanowe.

(ISBnews)

Źródło: ISB news

Najnowsze z tej kategorii