15.12.2023
BankiInformacje z gospodarki

mBank: Lokalny dołek inflacji 3,6% wystąpi na koniec marca, 8,1% na koniec 2024 r.

Warszawa, 15.12.2023 (ISBnews) - Lokalny dołek inflacji sięgnie 3,6% r/r na koniec marca przyszłego roku, zaś inflacja przyspieszy do 8,1% r/r na koniec IV kw. 2024 r., prognozują ekonomiści mBanku. Oczekują oni przyspieszenia gospodarki do 3,5% r/r w przyszłym roku z 0,6% w br.

"Inflacja o trajektorii w kształcie litery U, stopy procentowe bez zmian. Długo oczekiwany problem staje się faktem. Luzowanie polityki pieniężnej było przedwczesne i najprawdopodobniej opierało się na warunkach, które były tymczasowe. Nisko wiszące owoce zostały zebrane, ponieważ dezinflacja towarów była wyraźnie widoczna we wskaźniku CPI, a wyższe ceny energii zakończyły się. Zdominowana przez efekty bazowe inflacja powinna osiągnąć dno w marcu/kwietniu. Następnie czeka nas przyspieszenie" - czytamy w miesięczniku mBanku "Monthly Puls Check".

Ekonomiści zwracają uwagę, że w przyszłym roku dwucyfrowe wzrosty płac nominalnych (przy znacznym wzroście realnych dochodów do dyspozycji) nie tylko utrzymują cykliczną presję inflacyjną, ale ją wzmacniają.

Lepsza aktywność ekonomiczna w przyszłym roku będzie wynikać głównie z umacniającej się konsumpcji prywatnej - "konsumenci będą wspierani przez rosnące płace realne (wynik silnego rynku pracy i spadającej inflacji) oraz hojne transfery od nowego rządu", podano także.

"Jeśli chodzi o inwestycje, spodziewamy się, że w przyszłym roku wzrost zostanie ograniczony do około 2%, co nadal wygląda całkiem dobrze, biorąc pod uwagę silny wzrost w tym roku. W związku z tym nie spodziewamy się zwykłego spadku inwestycji spowodowanego przejściem na nowe ramy finansowe UE (odblokowanie funduszy UE" - czytamy dalej.

Bank prognozuje inflację CPI na koniec poszczególnych kwartałów 2024 r. na poziomie odpowiednio: 3,6%, 5,6%, 8,3%, 8,1%. Średniorocznie spodziewa się inflacji 6,4% w 2024 r. wobec 11, 6% w br.

Ekonomiści banku podtrzymują pozytywne nastawienie do złotego na 2024 r., wspierane przez funkcję reakcji NBP skoncentrowaną na inflacji, napływ funduszy z UE, ożywienie wzrostu PKB, oczekiwany powrót inwestorów zagranicznych na rynek długu państwowego.

"W grudniu nie było niespodzianki. Stopy procentowe zostały utrzymane na niezmienionym poziomie, a w oświadczeniu nadal podkreślano ryzyko fiskalne i regulacyjne. W rezultacie zaostrzona funkcja reakcji która wystąpiła po wyborach, nadal obowiązuje. Biorąc pod uwagę nasz pogląd na wzrost, inflację i politykę fiskalną, nie widzimy zbyt wiele miejsca na cięcia w 2024 roku" - podsumowano.

(ISBnews)

Źródło: ISB news

Najnowsze z tej kategorii