09.05.2025
Banki

Pekao prognozuje kolejne obniżki stóp procentowych w lipcu i wrześniu - po 25 pb

Bank Pekao podtrzymał prognozę, że w tym roku stopy procentowe w Polsce zostaną obniżone łącznie o 100 pb, ale obecnie zakłada, że kolejne kroki to cięcia po 25 pb w lipcu i wrześniu, zamiast "50-tki" w czerwcu, jak prognozował wcześniej, podał bank. Według niego stopa docelowa to w dalszym ciągu 3,5% i zostanie osiągnięta pod koniec przyszłego roku.

"Tym razem RPP nie zaskoczyła i decyzja podjęta na ostatnim posiedzeniu Rady (cięcie stóp o 50 pb) nie była żadnym zaskoczeniem. To, czy mieliśmy do czynienia z najdłuższym okresem stabilizacji stóp w trakcie cyklu i czy mamy do czynienia z cyklem obniżek, pozostawimy do rozstrzygnięcia filozofom. Faktem jest natomiast to, że Rada kazała nam czekać 581 dni na kolejny ruch (od października 2023 r. do maja b.r.). Po konferencji prasowej prezesa Glapińskiego możemy z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że na następną obniżkę poczekamy dłużej niż 30 dni - tutaj już mamy do czynienia z zaskoczeniem. Cytując prezesa, gołębie wróciły do gołębnika" - czytamy w "Dzienniku" Pekao.

Wczorajsza decyzja nie stanowiła zdaniem prezesa Glapińskiego początku serii cięć i wyczerpała znamiona dostosowania stóp procentowych. Stopy procentowe zostały "dostosowane" z kilku znanych już z poprzednich posiedzeń powodów: spadku inflacji poniżej wcześniej prognozowanej ścieżki, pogorszenia sytuacji na rynku pracy (szybkiego hamowania płac i spadku zatrudnienia) oraz wolniejszego od prognoz wzrostu gospodarczego, wymienia bank.

"NBP szacuje, że w I kwartale wzrost PKB był nieznacznie niższy niż w IV kwartale poprzedniego roku (zgadzamy się), a inflacja spadnie do 3,4% w III kwartale (też się zgadzamy)" - czytamy także.

Ryzyka w górę dla inflacji, które w kwietniu zeszły na dalszy plan, wróciły. NBP w dalszym ciągu traktuje niepewność co do kształtowania się cen energii, przyspieszenia wzrostu gospodarczego w tym roku, ekspansywności polityki fiskalnej i stanu rynku pracy (podwyższony wciąż wzrost płac) jako wiązkę czynników przemawiające za ostrożnością w polityce pieniężnej. Ze względu na w/w czynniki ryzyka Rada, by podjąć kolejne decyzje o obniżeniu stóp procentowych, potrzebuje więcej danych. Kiedy takie dane uzyska? Zdaniem prezesa NBP Rada jest podzielona - dla części jej członków lipiec (dzięki projekcji) będzie dobrym momentem, by znów obciąć stopy procentowe, reszta Rady wolałaby poczekać z taką decyzją do jesieni, podano także.

"Oznacza to, że idea cięcia stóp na czerwcowym posiedzeniu została de facto pogrzebana, a poprzeczka do tego, żeby to posiedzenie stało się decyzyjne, jest zawieszona bardzo wysoko. Zakładamy, że potrzebne do tego byłyby duże niespodzianki w napływających danych makro. To prawdopodobnie było pierwsze i ostatnie cięcie o więcej niż 25 pb. W kolejnych miesiącach RPP (niezależnie od tego, kiedy to faktycznie się stanie) będzie już poruszać się w standardowych krokach, po 25 pb na posiedzenie. Co ciekawe, o ile wczorajsze cięcie było dostosowaniem, o tyle kolejne będą już traktowane przez Radę jako cykl" - czytamy w komentarzu.

Dość nieoczekiwanie tematem stała się stopa rezerwy obowiązkowej. Z wypowiedzi prezesa NBP wynikało, że w czerwcu Rada zajmie się obniżką tego parametru polityki pieniężnej, podał także Pekao.

"Wszystko to oznacza, że droga do niższych stóp procentowych stała się bardziej wyboista, ale niekoniecznie dłuższa. Przed ostatnim posiedzeniem zakładaliśmy w dalszym ciągu, że RPP obetnie w tym roku stopy procentowe o 100 pb. Majowe posiedzenie, podobnie jak wcześniej kwietniowe, zmienia ich rozmieszczenie w czasie, ale nie widzimy powodu, by odejść od wspomnianej wyżej łącznej skali. Wstępnie zakładamy, że następny ruch nastąpi w lipcu (-25 pb) i będzie kontynuowany po wakacjach (również -25 pb). Stopa docelowa to w dalszym ciągu 3,5% i zostanie osiągnięta pod koniec przyszłego roku" - zakończono.

(ISBnews)

Źródło: ISB news

Najnowsze z tej kategorii