Pekao: Przejściowy spadek cen mieszkań rozpocznie się w II kw. 2025 r.
Warszawa, 16.05.2024 (ISBnews) - Polski rynek nieruchomości znajduje się w punkcie, w którym wzrastający popyt wciąż napędza wzrosty cen, a moment, w którym rosnące ceny zdławią popyt jest wciąż przed nami. Utrzymujący się, mocny popyt będzie barierą dla mocniejszych spadków cen, choć przejściowy spadek cen rozpocznie się w II kw. 2025 r., prognozują analitycy Banku Pekao.
"Wzrost cen nieruchomości w Polsce należał do najszybszych w całej UE. Lata 2018-2023 przyniosły 59-procentowy wzrost cen mieszkań nad Wisłą, co plasuje nas wśród takich krajów jak Czechy (63%), Estonia (69%), Litwa (74%) czy Węgry (85%). Warto jednak odnotować, że wysokie wzrosty cen na rynku nieruchomości wiążą się z podwyższoną inflacją CPI - po korekcie o inflację cen towarów i usług konsumpcyjnych (czyli relatywnie do koszyka konsumpcyjnego) mieszkania w Polsce zdrożały o 20% w tym samym okresie" - czytamy w komunikacie poświęconym raportowi "Rynek nieruchomości w Polsce 2024. To jeszcze nie koniec wzrostów cen".
Płace w Polsce rosną w tempie zbliżonym do cen nieruchomości. Przekłada się to na stabilną dostępność mieszkań, zarówno w ujęciu płacowym (ile m2 można kupić za średnią pensję), gotówkowym (ile m2 można kupić za depozyt bankowy przeciętnego gospodarstwa domowego) i względem konsumpcji (ile m2 można kupić za ekwiwalent koszyka konsumpcyjnego GUS). Jednocześnie lata 2022-2023 przyniosły wyraźny spadek dostępności kredytowej mieszkań w związku z podwyżkami stóp procentowych - ale dotyczy on głównie tych spośród nabywców, którzy nie korzystają z hipotek subsydiowanych przez rząd, podano także.
"Wysokie koszty kredytu hipotecznego, związane z podwyższonymi stopami procentowymi NBP, stanowią w krótkim okresie w zasadzie jedyny czynnik, który hipotetycznie mógłby ograniczyć popyt na mieszkania, a w konsekwencji - doprowadzić do rynkowej przeceny. Należy jednak zauważyć, że obecnie w Polsce zaledwie trzy na dziesięć mieszkań jest kupowanych na kredyt (reszta - za gotówkę), co ogranicza rolę kosztów kredytu w kształtowaniu rynku. Dodatkowo programy wsparcia kredytobiorców (Bezpieczny kredyt 2%) wydatnie obniżyły efektywną stopę procentową dla kredytobiorców. W nadchodzących miesiącach i latach najbardziej wrażliwi konsumenci będą zapewne objęci celowaną pomocą z programu #NaStart. Dodatkowo popyt może być stymulowany przez dawnych kredytobiorców frankowych, którzy dzięki zwycięstwom sądowym zyskują możliwość powrotu z odzyskanym kapitałem na rynek w celu realizacji odłożonego popytu" - czytamy dalej.
Według analityków, schładzające działanie wysokich stóp procentowych jest widoczne z wyraźnym opóźnieniem - spodziewają się, że przejściowy spadek cen rozpocznie się w II kw. 2025 r. Barierą dla mocniejszych spadków będzie jednak utrzymujący się, mocny popyt.
Potrzeby mieszkaniowe Polaków są duże i niezaspokojone - lokali w Polsce jest zbyt mało i są przeludnione. Deweloperzy zdają się dostrzegać ten niezaspokojony popyt, zwiększając ofertę. Rozpoczętych budów w lutym 2024 r. było niemal dwukrotnie więcej niż przed rokiem, mimo artykułowanych przez deweloperów trudności z pozyskiwaniem nowych gruntów pod budowę. W dłuższym okresie jednak czynnikiem oddziałującym w stronę stabilizacji rynku będzie demografia - Polska się bowiem wyludnia. Efekt ten ominie jednak największe miasta, wg danych GUS do 2040 r. wszystkie największe aglomeracje miejskie w Polsce zanotują wzrost liczby mieszkańców, podkreślono.
"Uważamy, że strukturalnie polski rynek nieruchomości znajduje się w punkcie, w którym wzrastający popyt wciąż napędza wzrosty cen (podobną pozycję w cyklu zajmują Czechy i Hiszpania). Moment, w którym rosnące ceny zdławią popyt (jak obecnie np. w Portugalii) jest wciąż przed nami, a na spadki cen związane ze słabszym popytem będziemy musieli czekać jeszcze dłużej" - zakończono w materiale.
(ISBnews)
Źródło: ISB news
- 21.11.2024BankiAnalizy ekspertów
BOŚ: Stopniowa poprawa produkcji budowlano-montażowej nastąpi w II poł. 2025 r.
Segmentem stabilizującym sektor produkcji budowlano-montażowej jest rynek mieszkaniowy, gdzie sytuacja stopniowo poprawia się wraz z lekkim wzrostem liczby mieszkań w budowie, oceniają ekonomiści Banku Ochrony Środowiska (BOŚ). Według nich, biorąc pod uwagę dużą zmienność danych z budownictwa, w tym odsezonowanych, nie nastąpi głębszy spadek aktywności w kolejnych miesiącach i od II połowy przyszłego roku sytuacja będzie stopniowo poprawiać się.
- 14.11.2024Analizy i raportyBanki
KNF: Wynik netto sektora bankowego wzrósł o 46,9% r/r do 31,21 mld zł w I-IX 2024 r.
Wynik finansowy netto banków wyniósł 31,21 mld zł w okresie styczeń-wrzesień 2024 r., co oznacza wzrost o 46,9% r/r, podała Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Na koniec sierpnia wynik netto sektora wyniósł 28,97 mld zł.
- 14.11.2024Analizy i raportyBanki
Bank Pekao: Główną przyczyną słabości gospodarki w III kw. był popyt konsumencki
Główną przyczyną słabości gospodarki w III kw. był popyt konsumencki, oceniają ekonomiści Banku Pekao. Wskazują, że obecne ożywienie gospodarcze jest "historycznie wolne", na co wpływa m.in. słabość popytu zewnętrznego, restrykcyjna polityka pieniężna, cykl wydatkowania środków unijnych i rozłożone w czasie konsekwencje kryzysu energetycznego.
- 13.11.2024Banki
Citi Handlowy miał 544,43 mln zł zysku netto, 22% ROE w III kw. 2024 r.
Citi Handlowy odnotował 544,43 mln zł skonsolidowanego zysku netto w III kw. 2024 r. wobec 591,62 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
- 08.11.2024Banki
Prezes BNP Paribas BP: Skala pozwów kwestionujących WIBOR nie jest niepokojąca dla rynku
Skala pozwów kwestionujących WIBOR nie jest dla banków niepokojąca, uważa prezes BNP Paribas Bank Polska Przemysław Gdański.