30.05.2025
DeweloperzyGospodarkaInformacje z gospodarkiAnalizy ekspertówRaportyTrendy rynkowe

Czy w polskich kurortach trwa deweloperski boom?

Mimo rosnących cen, zainteresowanie mieszkaniami wakacyjnymi w Polsce nie maleje. W powiecie nowotarskim, kołobrzeskim czy w Świnoujściu inwestycje rosną jak na drożdżach, a Warmia i Mazury nie pozostają daleko w tyle. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili czy rynek wakacyjnych nieruchomości osiągnął już swoje maksimum, czy dopiero się rozkręca?

Mimo zapierających dech w piersiach cen mieszkań wakacyjnych wciąż nie brakuje na nie chętnych. Może o tym świadczyć duży wzrost aktywności inwestycyjnej firm deweloperskich. Z danych GUS wynika, że w pięciu popularnych powiatach górskich (karkonoskim, cieszyńskim, nowosądeckim, tatrzańskim i nowotarskim) rozpoczęły one w ubiegłym roku budowę blisko 1,1 tys. mieszkań, czyli aż o 75% więcej niż rok wcześniej. Jak wskazują eksperci portalu RynekPierwotny.pl z prawdziwym boomem inwestycyjnym mamy do czynienia w powiecie nowotarskim, na który przypada blisko 46% wszystkich rozpoczętych w tych powiatach mieszkań deweloperskich. Powiat cieszyński był zaś jedynym, w którym GUS odnotował spadek inwestycji.

Grafika 1 - Liczba mieszkań rozpoczętych w górach

Takich przypadków było w ubiegłym roku więcej wśród 11 popularnych powiatów nadmorskich. Mniej mieszkań deweloperzy zaczęli budować w sześciu powiatach: koszalińskim, sławieńskim, puckim, lęborskim, nowodworskim i gdańskim. Jednak w pozostałych pięciu powiatach – kamieńskim, kołobrzeskim, słupskim, gryfickim i w Świnoujściu – wręcz zaroiło się od inwestycji deweloperskich. Rozpoczętych tam w 2024 r. mieszkań było blisko trzykrotnie więcej niż rok wcześniej! Nie licząc powiatu gdańskiego, najwięcej mieszkań (668) deweloperzy zaczęli budować w powiecie kołobrzeskim. Imponujący jest też rozmach inwestycyjny w Świnoujściu (461 lokali) oraz w powiecie słupskim i kamieńskim.

Grafka 2 - Liczba mieszkań rozpoczętych nad morzem

Tradycyjnie najmniej mieszkań wakacyjnych powstaje w pięciu powiatach leżących w obrębie Warmii i Mazur. W powiecie giżyckim nowych inwestycji deweloperskich praktycznie nie ma, a w powiatach ełckim i iławskim było ich w ubiegłym roku mniej niż rok wcześniej. Za to w powiatach mrągowskim i ostródzkim deweloperzy budują na potęgę. Według GUS, w tym pierwszym rozpoczęli budowę aż 304 mieszkań, czyli przeszło sześciokrotnie więcej niż w 2023 r.!

Grafika 3 - Liczba mieszkań rozpoczętych na Warmii i Mazurach

Problem w tym, że ze statystyk GUS nie dowiemy się, ile mieszkań budowanych w rejonach turystycznych kupują mieszkańcy na własne potrzeby, a ile inwestorzy, jako tzw. second home (drugi dom). Ponadto w kurortach deweloperzy budują nie tylko mieszkania, ale też aparthotele z lokalami użytkowymi, które wyglądają jak mieszkania. Różnią się tylko jedną rzeczą: lokale użytkowe są obłożone wyższą stawką podatku VAT przy zakupie, czyli 23%, a nie 8% jak w przypadku mieszkań. Powstają też condohotele, które funkcjonują w taki sam sposób jak tradycyjne hotele, a jedyną różnicą jest to, że właścicielami poszczególnych pokoi/apartamentów są osoby prywatne.

W swojej analizie eksperci portalu RynekPierwotny.pl przyjrzeli się ofercie wszystkich mieszkań, które deweloperzy sprzedają w popularnych miejscowościach turystycznych. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że zdecydowanie najwięcej lokali oferowanych jest nad morzem i w górach. Lwia część tej oferty znajduje się w największych miastach, czyli w Gdańsku, Krakowie, Szczecinie (miasto nie leży bezpośrednio nad morzem, ale stosukowo blisko Bałtyku), Gdyni, Olsztynie, Bielsku-Białej czy Kołobrzegu. Rzecz jasna nie wszystkie oferowane tam lokale spełniają oczekiwania osób, które szukają wakacyjnej przystani. Pamiętajmy, że mieszkania wakacyjne nie są zwykłymi mieszkaniami. W tym przypadku kluczowa jest lokalizacja. Musi być ona wyjątkowa, np. przy samym jeziorze, a jeśli nad morzem, to najlepiej, jeśli mieszkania wakacyjne są w pierwszej linii brzegowej. Zlokalizowane w dużej odległości od brzegu są dużo mniej atrakcyjne.

W apartamentowcu wakacyjnym płaci się za możliwość podziwiania pięknego krajobrazu – podkreśla Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. I dodaje, że z punktu widzenia osób, które nastawiają się na czerpanie zysków z wynajmu swojego mieszkania w mniejszej miejscowości turystycznej, równie ważny, o ile nie ważniejszy jest standard inwestycji (w tym udogodnienia typu basen i sauna), czas dojazdu oraz to, co dana miejscowość oferuje turystom. Chodzi o to, żeby chcieli do niej przyjeżdżać niej tylko w okresie wakacji czy ferii zimowych. To dlatego władze miejscowości turystycznych starają się tworzyć warunki do całorocznego wypoczynku. Powstają więc tam m.in. parki wodne, tory saneczkowe, trasy zjazdowe czy szlaki rowerowe.

Grafika 4 - Oferta deweloperów w turystycznych regionach kraju

Źródło: RynekPierwotny.pl

Najnowsze z tej kategorii