07.04.2025
Analizy ekspertówRaportyTrendy rynkowe

Jak wyglądał marzec na zielonogórskim rynku mieszkaniowym?

Aby kupić mieszkanie w Zielonej Górze, trzeba się przygotować na wydatek rzędu ok. 585 tys. zł. Tyle w marcu 2025 r. wynosiła średnia cena ofertowa nowego M. Natomiast m kw. mieszkania z rynku pierwotnego kosztował w tym czasie przeciętnie 10 658 zł.

Oferta deweloperów

Jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, w marcu br. w Zielonej Górze dostępnych było 305 ofert mieszkań z rynku pierwotnego. Lwią część oferty stanowią mieszkania dwu- i trzypokojowe. Łącznie niemal 81% puli dostępnych M. Średni metraż mieszkania oferowanego przez zielonogórskich deweloperów wynosi aktualnie 54,96 m kw.

zielonogórski rynek mieszkaniowy

Zdolność kredytowa

Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, na jaki kredyt stać przeciętnie zarabiających singli, pary i rodziny 2+1 w Zielonej Górze. Okazuje się, że w najlepszej sytuacji są pary. To im banki udzielą najwyższego kredytu. Z obliczeń wynika, że mogłoby to być nawet 617 tys. zł. Zdolność kredytowa rodziny 2+1 oceniana jest odrobinę niżej - średnio 581 tys. zł. Na najmniejszy kredyt może liczyć zielonogórski singiel - ok. 291 tys. zł.

Powyższe obliczenia dotyczą sytuacji, gdy osoby szukające mieszkania w stolicy województwa lubuskiego: zaciągają kredyt na 25 lat i spłacają go w równych ratach, posiadają wkład własny na pokrycie 20% kosztów zakupu mieszkania, mają umowę o pracę na czas nieokreślony, a ich zdolności kredytowej nie obniżają inne zobowiązania kredytowe.

Czekać czy kupować?

Wiele osób wciąż zastanawia się nad tym, czy warto czekać z zakupem mieszkania. Czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się zdecydowanych obniżek cen nowych nieruchomości?

- Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy tak się stanie. Oferta mieszkań w wielu miastach jest stosunkowo duża, ale liczba oficjalnie ogłoszonych promocji cenowych nie jest zawrotna. Warto jednak mieć na uwadze, że ten, kto zadzwoni do biura sprzedaży dewelopera, ma spore szanse wynegocjować nawet kilkunastoprocentową obniżkę. Sporo zależy od umiejętności negocjacyjnych kupującego. Jest też i druga strona medalu: deweloperzy zdają sobie sprawę z tego, że spadki stóp procentowych, które zwiększą zainteresowanie mieszkaniami to tylko kwestia czasu. Sytuacja gospodarcza jest stabilna, rynek pracy trzyma się dobrze. Nie ma więc sygnału, że deweloperzy muszą wyprzedawać mieszkania - mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Źródło: rynekpierwotny.pl

Najnowsze z tej kategorii