
Kwietniowe dane GUS inwestycji mieszkaniowych wciąż w głębokiej defensywie
Najnowsza informacja GUS, publikująca wstępne dane budownictwa mieszkaniowego w kwietniu oraz czterech pierwszych miesiącach bieżącego roku nie potwierdziła wstępnego sygnału ożywienia koniunktury z poprzedzającego marca. Przede wszystkim pesymistycznie prezentują się statystyki mieszkań rozpoczętych przez deweloperów, czyli najważniejsze z punktu widzenia oceny bieżącej sytuacji rynkowej.
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- ile nowych pozwoleń na budowę otrzymali deweloperzy w kwietniu
- ile mieszkań oddano w tym czasie do użytkowania
- jakie są prognozy dla rynku nieruchomości na kolejne miesiące
Ubijanie koniunkturalnego dna przez statystyki inwestycji budownictwa mieszkaniowego trwa już dziewiąty miesiąc z rzędu, a symptomów jego zakończenia wciąż nie widać. Wyraźniejsze odbicie w marcu, dające nadzieję na wiosenne ożywienie aktywności inwestorów okazało się fałszywym sygnałem, po którym rynek powrócił do trwającego marazmu. Najwyraźniej widać to w kategorii mieszkań rozpoczętych, przy relatywnie lepiej prezentujących się w samym kwietniu danych dotyczących nowych pozwoleń na budowę.

Kategorią gusowskich danych o pierwszorzędnym znaczeniu dla oceny stanu bieżącej koniunktury rynkowej są wolumeny mieszkań rozpoczętych. W sumie w ubiegłym miesiącu inwestorzy ruszyli z budową zaledwie 14,5 tys. mieszkań, co jest rezultatem o ponad 28 proc. gorszym od uzyskanego w kwietniu ub. roku i aż o z górą jedną piątą słabszym od tegorocznego marca. Co istotne, na tak słaby rezultat główny wpływ miały wyniki deweloperów, którzy z miesięcznym wynikiem niespełna 7 tys. rozpoczętych w kwietniu lokali zaprezentowali regres w relacjach zarówno rok do roku, jak i miesiąc do miesiąca rzędu 37 proc.
W sumie w czterech pierwszych miesiącach br. w Polsce ruszyła budowa 53 tys. mieszkań i domów, o prawie 28 proc. mniej niż w analogicznym okresie ub. roku. Głównym hamulcowym ponownie okazali się deweloperzy z wynikiem 30 tys. lokali rozpoczętych, czyli aż o 29 proc. mniej niż przed rokiem.
Pomimo lekkiej poprawy w kwietniu w dalszym ciągu silne osłabienie rynkowej euforii inwestycyjnej komunikują także gusowskie dane dotyczące nowych pozwoleń na budowę lub zgłoszeń z projektem budowlanym. W sumie w ubiegłym miesiącu w ramach wszystkich form budownictwa wydano nieco ponad 20 tys. przedmiotowych decyzji administracyjnych, co jest lepszym wynikiem (o symboliczny 1 proc.), licząc miesiąc do miesiąca. Jednak już o 27 proc. gorszym w relacji rok do roku. Natomiast od początku roku nowych pozwoleń było ogółem 72 tys., czyli o blisko jedną trzecią mniej niż w analogicznym okresie ub. roku.
I tym razem decydujący wpływ na relatywnie wysoki poziom statystyk GUS mieli deweloperzy. Ich wynik z kwietnia na poziomie ponad 14 tys. jednostek był bardzo przeciętny, a w odniesieniu do analogicznego okresu ub. roku słabszy o 22 proc. Znacznie gorzej sytuacja nowych pozwoleń deweloperskich wyglądała w okresie styczeń – kwiecień, kiedy to osiągnięty wynik 48,5 tys. oznacza regres rok do roku o prawie jedną trzecią.
Jak wiadomo, nowe pozwolenia na budowę są podstawowym parametrem oceny potencjału popytowego rynku w przyszłych okresach przez deweloperów oraz wiarygodnym wskaźnikiem ich optymizmu inwestycyjnego, który jak widać, wciąż utrzymuje się na rekordowo niskich, od dawna nienotowanych poziomach.
Z kolei statystyki lokali oddawanych do użytkowania, najmniej istotne dla oceny bieżącej koniunktury, wciąż trzymają się na zadowalających poziomach, przez co należy rozumieć dolne zakresy długoterminowych wahań danych statystycznych. W tym przypadku głębszego regresu wciąż nie widać, co jest oczywistym efektem charakteru tej kategorii danych, odzwierciedlających stan koniunktury rynkowej sprzed około 2 lat.
W kwietniu było takich mieszkań w sumie prawie 21 tys., czyli licząc rok do roku o 11 proc. więcej. Optymistycznie w tej samej relacji prezentuje się dynamika lokali oddanych do użytkowania w czterech pierwszych miesiącach br. Przy wolumenie 75,5 tys. daje to wynik lepszy od uzyskanego przed rokiem o ponad 3 proc.

W sumie wymowa danych GUS budownictwa mieszkaniowego po czterech miesiącach br. jest w dalszym ciągu zdecydowanie pesymistyczna. Krajowy rynek mieszkaniowy prezentuje się inwestycyjnie w sposób wyraźnie asekuracyjny, co widać po mocno kulejącej aktywności zarówno deweloperów, jak i inwestorów indywidualnych. Tym samym wciąż trwa oczekiwanie na wyraźniejsze sygnały rozwoju koniunktury w kolejnych okresach.
Podstawowe dla jej oceny statystyki, a więc te dotyczące nowych inwestycji wykazują symptomy coraz bardziej utrwalanego osłabienia motywacji do rozpoczynania nowych inwestycji, którego kontynuację najprawdopodobniej zobaczymy w kolejnych miesięcznych danych sygnalnych GUS. Jak widać, na hamowanie wolumenów nowych budów mieszkaniowych nie wpływa nawet bliska już perspektywa uruchomienia programu mieszkaniowych kredytów preferencyjnych.
Prawdopodobnie w ocenie deweloperów Bezpieczny Kredyt 2% będzie miał marginalny wpływ na statystyki popytowe pierwotnego rynku mieszkaniowego. Z kolei rozkręcająca się karuzela wyborczych obietnic kolejnych wielomiliardowych transferów socjalnych może co najwyżej utrwalić inflację i wzrosty cen mieszkań, a w konsekwencji oddalić w czasie moment koniunkturalnego przesilenia w mieszkaniówce, skutkującego trwałym wzrostem popytu na nowe mieszkania.
autor: Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu rynekpierwotny.pl
Autor: Jarosław Jędrzyński
Źródło: rynekpierwotny.pl
16.12.2025RaportyAnalizy ekspertówRaporty i analizyNowa era rynku nieruchomości [Rok 2026: Perspektywy i scenariusze]
Nadchodzący rok będzie na wielu płaszczyznach przełomowy dla rynku deweloperskiego. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl przedstawili 9 możliwych scenariuszy rozwoju rynku nieruchomości w 2026 roku. Przedstawili też 12 mniej prawdopodobnych, ale często szokujących prognoz dla rynku nowych mieszkań, dla rynku wtórnego i rynku najmu.
10.12.2025RaportyAnalizy ekspertówRaporty i analizyDeweloperzy szykują się na sprzedażowe żniwa w 2026 r. Na celowniku głównie klienci kredytowi
Listopad przyniósł wzrost sprzedaży nowych mieszkań w największych metropoliach. Nie jest to zaskoczeniem, bo popyt napędzają taniejące kredyty. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl wskazują jednak, że na rynku wydarzyło się coś istotniejszego: deweloperzy po kilku miesiącach ostrożności znów zwiększyli aktywność inwestycyjną. Co ciekawe, lokalne rynki zasilili przede wszystkim mieszkaniami tańszymi od średniej w aktualnej ofercie.
24.11.2025DeweloperzyII etap Diasfery Łódzkiej wśród najlepszych nowych budynków Łodzi
Diasfera Łódzka została doceniona za swój wkład w rozwój przestrzeni miejskiej. Drugi etap osiedla zdobył prestiżową Nagrodę Architektoniczną Prezydent Miasta Łodzi w kategorii „współczesna kamienica łódzka”.
20.11.2025RaportyAnalizy ekspertówRaporty i analizyMieszkanie po polsku. Co dziś kupują Polacy i dlaczego nie tylko cena ma znaczenie
Rynek mieszkaniowy w Polsce wchodzi w nową fazę – stabilizacji i selektywnego popytu. Po okresie rekordowych wzrostów ceny zdecydowanie wyhamowały, sygnalizując już nawet tendencje korekcyjne, a kupujący stali się bardziej wymagający. Coraz częściej pytają nie tylko o metraż, ale też o jakość życia, energooszczędność, komunikację i zielone otoczenie.
06.11.2025Październik 2025 na rynku wtórnym: ożywienie sprzedaży i pierwsze podwyżki cen
Październik przyniósł wyraźne ożywienie na rynku wtórnym. Kurcząca się oferta w większości metropolii oraz pierwsze od miesięcy podwyżki cen w części miast wskazują na rosnący popyt na mieszkania z drugiej ręki. Zdaniem ekspertów portalu GetHome.pl, to efekt poprawiającej się dostępności kredytów mieszkaniowych.