Na jakie mieszkanie stać singla, parę i rodzinę z dzieckiem?
Dwie tegoroczne obniżki stóp procentowych pobudziły rynek kredytów mieszkaniowych – w lipcu banki udzieliły ich aż o 15% więcej niż miesiąc wcześniej. Jak zwracają uwagę eksperci portali RynekPierwotny.pl i Rankomat.pl, za rosnącymi statystykami kryją się jednak wyraźne różnice: pary zyskują na zdolności kredytowej, podczas gdy singielki i single muszą liczyć się z mniejszą hojnością banków. Czy to chwilowa anomalia wakacyjna, czy początek nowego trendu na rynku finansowania mieszkań?
Na rynku kredytowym widoczne są już skutki dwóch tegorocznych decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżkach stóp procentowych. Wyraźnie wzrosło bowiem nie tylko zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi. Co ważniejsze, wzrosła też liczba pozytywnych decyzji banków. Biuro Informacji Kredytowej (BIK) podaje, że w lipcu udzieliły one 22,4 tys. kredytów mieszkaniowych, czyli o 15% więcej niż w czerwcu.

- Nie wiadomo jeszcze, czy ten wzrostowy trend utrzymał się także w sierpniu. Zmniejszyła się bowiem liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. Można to tłumaczyć tym, że jest to okres urlopowy. Po drugie, część potencjalnych kredytobiorców prawdopodobnie wstrzymała się ze złożeniem wniosku o kredyt w oczekiwaniu na spodziewany we wrześniu spadek oprocentowania. W przypadku kredytu o przejściowo stałym oprocentowaniu opłaca się czekać, bo po zawarciu umowy z bankiem oprocentowanie nie zmieni się przez pięć lat – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Równocześnie zwraca uwagę, że o ile lipiec przyniósł poprawę dostępności kredytów mieszkaniowych dla przeciętnie zarabiających gospodarstw domowych, to w sierpniu banki nieco mniej łaskawym wzrokiem spoglądały na singielki i singli.
Jaka kwota na mieszkanie?
W ich przypadku za przeciętne uznaliśmy zarobki na poziomie 6 tys. zł netto. Jak wynika z analizy Rankomat.pl, przykładowa singielka i singiel mogli w sierpniu liczyć na średnio ok. 421,4 tys. zł kredytu na zakup mieszkania. To kwota o blisko 3,5 tys. zł mniejsza niż miesiąc wcześniej. Z kolei przeciętna zdolność kredytowa bezdzietnej pary z zarobkami na poziomie 8 tys. zł netto wzrosła w sierpniu do ok. 538,7 tys. zł (o ok. 5,1 tys. zł w porównaniu z lipcem), natomiast pary z dzieckiem (10 tys. zł „na rękę”) – do ok. 620,4 tys. zł (o ok. 1,9 tys. zł).
Oczywiście poszczególne banki różnie oceniają zdolność kredytową. Na przykład w przypadku singielki czy singla, różnica między najbardziej i najmniej hojnym bankiem w zestawieniu wynosiła w sierpniu przeszło 123 tys. zł, a w przypadku rodziny z dzieckiem sięgała 152 tys. zł. Przy czym trzeba też wziąć pod uwagę, że banki oferujące największe kwoty nie zawsze są jednocześnie najtańszymi. Dlatego bardzo duże znaczenie ma właściwe rozpoznanie rynku i dobór właściwej oferty.

Należy się też wyjaśnienie, że przykładowi kredytobiorcy mają umowę o pracę na czas nieokreślony oraz wkład własny na pokrycie 20% kosztów zakupu mieszkania, a zdolności kredytowej nie obniżały inne zobowiązania kredytowe. Mając takie możliwości finansowe można już myśleć o zakupie własnego M za kredyt. Tym bardziej, że dzięki 20-proc. wkładowi własnemu, kwota na zakup mieszkania jest większa.
W sierpniu rodzina 2+1 mogła sobie pozwolić na wydatek blisko 775,6 tys. zł, a bezdzietna para – ok. 673,4 tys. zł. Z kolei przeciętnie zarabiająca singielka i singiel na zakup nowego mieszkania za kredyt wraz z wkładem własnym (105,4 tys. zł) mogli przeznaczyć ok. 526,8 tys. zł. Pytanie, jak duży miały wybór nowych mieszkań „przeciętne” gospodarstwa domowe? I czy w sierpniu zwiększył się czy… skurczył?
Jaki wybór mieszkań?
Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że spadek zdolności kredytowej singielek i singli, zawęził im pole poszukiwań. Szczególnie w Trójmieście i Warszawie, gdzie pula mieszkań w cenie do 526,8 tys. zł skurczyła się odpowiednio aż o 11% i 10%. Wyjątkiem był Kraków, bo takich lokali deweloperzy więcej „dosypali” w sierpniu do oferty niż sprzedali. Mimo to wybór wciąż jest tam najmniejszy (niespełna 750 lokali). Największy był natomiast w miastach wchodzących w skład Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (blisko 4,6 tys. lokali z ujawnioną ceną) oraz w Łodzi (ponad 4,1 tys.). Dodajmy, że są to metropolie, w których ceny mieszkań są najniższe. Niestety, w obu pula mieszkań dostępnych dla przeciętnie zarabiających singli i singielek kredytobiorców skurczyła się w ciągu ostatniego miesiąca o 1%. Z kolei o 4% zmniejszyła się w Poznaniu (do ok. 2,1 tys. lokali) oraz we Wrocławiu (do niespełna 1,4 tys.).

W większości największych metropolii singielki i single mogli sobie pozwolić co najwyżej na dwupokojowe mieszkanie, choć w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM) znaleźliby też i trzypokojowe.
Zdaniem Marka Wielgo, eksperta portalu RynekPierwotny.pl, w lepszej sytuacji są bezdzietne pary, bo w sierpniu mogli liczyć na nieco wyższy kredyt w porównaniu z lipcem. W efekcie zwiększył się też wybór mieszkań. Największy wzrost liczby lokali z ujawnioną ceną poniżej 673,4 tys. zł miał miejsce w Warszawie. Pod koniec sierpnia było ich tam w ofercie firm deweloperskich przeszło 4,1 tys. (+14%). O 11% zwiększyła się ona w Krakowie (do ok. 3,1 tys. lokali), choć wciąż jest najmniejsza wśród największych metropolii. W pozostałych poprawa dostępności mieszkań nie była tak spektakularna. We Wrocławiu gospodarstwa dwuosobowe mogły przebierać w blisko 4,4 tys. mieszkań (+3%), w Poznaniu – ok. 4,6 tys. (+3%). Tradycyjnie najwięcej było ich w GZM (blisko 7,6 tys.) oraz w Łodzi (przeszło 6,6 tys.), gdzie oferta firm deweloperskich wzrosła o odpowiednio 2% i 1%. Niestety, także w tym przypadku „czarną owcą” okazało się Trójmiasto. Ta metropolia była jedyną, w której oferta skurczyła się do niespełna 3,1 tys. mieszkań (-5%).

Jakie mieszkania są w zasięgu tej grupy nabywców? Dysponując kwotą 673,4 tys. zł, mogą pokusić się o zakup mieszkania trzypokojowego, a w Łodzi i GZM nawet czteropokojowego. Przy czym w Krakowie i Warszawie w ofercie przeważały w sierpniu mieszkania dwupokojowe. Było ich tam zdecydowanie więcej niż kawalerek.
W najlepszej sytuacji są przeciętnie zarabiające rodziny z dzieckiem, bo przy ich zdolności kredytowej (blisko 620,5 tys. zł) powiększonej o wkład własny (ok. 155,1 tys. zł) w każdej z metropolii można przebierać w tysiącach oferowanych mieszkań. W sierpniu ich liczba wzrosła o 8% w Warszawie (do ponad 6,7 tys.), o 6% w Krakowie (do ok. 5,1 tys.) oraz o 1% - w Poznaniu (do 6 tys.), Łodzi (do niespełna 7,6 tys.) i GZM (ponad 8,9 tys. mieszkań). I znów niechlubnym wyjątkiem było Trójmiasto, gdzie oferta mieszkań z ujawnioną ceną poniżej 775,6 tys. zł skurczyła się o 5% (do niespełna 4,2 tys.). 1% spadek liczby mieszkań w tym przedziale cenowym miał miejsce we Wrocławiu (do niespełna 6,6 tys.).

Warto wiedzieć, że w zasięgu przeciętnie zarabiającej rodziny z dzieckiem są nawet mieszkania czteropokojowe. W sierpniu wyjątkiem był Kraków (zaledwie 18 takich mieszkań) i Warszawa (40). Najwięcej tak dużych metraży było w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (529 mieszkań z ujawnioną ceną) i Łodzi (344). Można je było znaleźć także w ofercie deweloperów w Poznaniu (109 mieszkań), Trójmieście (115) i Wrocławiu (156). W praktyce wybór mieszkań może być nieco większy, gdyż wielu deweloperów jest skłonnych dać opust od ceny ofertowej.
Czy podobnie będzie w kolejnych miesiącach? Na początku września Rada Polityki Pieniężnej po raz trzeci w tym roku obniżyła stopy procentowe. Ekspert portalu RynekPierwotny.pl ocenia, że popyt na mieszkania najpewniej nie pozostanie obojętny na poprawiającą się dostępność kredytów mieszkaniowych. Do ożywienia sprzedaży mieszkań może się też przyczynić jawność cen, bo ułatwi kupującym wybór z bogatej oferty firm deweloperskich.
- Ci, którzy szukają mieszkania dla siebie, mogą spokojne szukać optymalnej oferty. Powinni mieć jednak świadomość, że – co widać na przykładzie Trójmiasta – z rynku w pierwszej kolejności zaczną znikać najtańsze mieszkania – podsumowuje Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Autor: Marek Wielgo
Źródło: RynekPierwotny.pl/Rankomat.pl
- 25.09.2025Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
Ile kosztują najtańsze mieszkania w najdroższych metropoliach? Różnice w cenach mogą szokować!
W Warszawie czy Krakowie można znaleźć w ofercie deweloperów apartamenty z ceną przekraczającą 50 tys. zł za m kw., ale w sprzedaży są też mieszkania nawet pięciokrotnie tańsze. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, ile kosztują w przeliczeniu na metr kwadratowy najtańsze mieszkania w każdym z siedmiu największych miast oraz w jakich dzielnicach można je znaleźć.
- 23.09.2025Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
RynekPierwotny.pl sprawdza dostępność mieszkań: 18 rynków, trzy perspektywy, kilka niespodzianek!
Cena za m kw. mieszkania to tylko część układanki. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl w swoim najnowszym raporcie porównują stolice województw pod kątem siły nabywczej płac, dostępności ofert nieruchomości i kosztu kredytu, pokazując realne możliwości kupujących. Gdzie zatem najłatwiej o zakup mieszkania? W którym mieście wojewódzkim można nabyć największe lokum na kredyt? Odpowiedzi w raporcie.
- 22.09.2025Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
W danych GUS budownictwa mieszkaniowego powrót do tendencji spadkowej
Najnowsza informacja GUS, zawierająca wstępne dane budownictwa mieszkaniowego w sierpniu oraz w pierwszych ośmiu miesiącach bieżącego roku, okazała się sporym zaskoczeniem, niestety tym razem zdecydowanie negatywnym. Po lipcowym wyraźnym ożywieniu aktywności inwestycyjnej pierwotnego segmentu mieszkaniówki, w sierpniu nastąpiło wyraźne załamanie statystyk budownictwa mieszkaniowego. Jak wskazują eksperci portalu RynekPierwotny.pl, tym samym rynek nieoczekiwanie wykonał ruch powrotny w kierunku obowiązującej od półtora roku średnioterminowej tendencji spadkowej, potwierdzając jej dominację.
- 22.09.2025Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
Zielone mieszkanie - złoty zysk, czyli jak zrównoważone nieruchomości biją rekordy opłacalności
Zdaniem analityków portalu RynekPierwotny.pl, w czasach nieubłaganie rosnących kosztów energii, wysokiej inflacji czy coraz ostrzejszych norm środowiskowych, zrównoważone budownictwo staje się nie tylko trendem wizerunkowym, ale i realną przewagą inwestycyjną. Certyfikaty BREEAM, LEED czy WELL nie są już wyłączną domeną biurowców – wkraczają do segmentu mieszkaniowego, generując wyższe stawki czynszów i lepsze ceny przy sprzedaży.
- 19.09.2025Trendy rynkoweRaportyAnalizy ekspertów
W sierpniu studenci wrócili na rynek najmu. Czy musieli głębiej sięgnąć do kieszeni?
Sierpień i wrzesień to okres największego ruchu na rynku wynajmu mieszkań, bo wówczas poszukują ich dziesiątki tysięcy studentów. Czy powinni się obawiać, że wynajmujący zaczną w tym czasie windować czynsze, albo organizować... castingi na lokatorów? Eksperci portalu GetHome.pl sprawdzili, jak zmieniła się w sierpniu oferta mieszkań na wynajem w największych metropoliach oraz mediana czynszów.