08.01.2024
RaportyTrendy rynkowe

Pół miliona za mieszkanie w Białymstoku - takie są średnie ceny

2023 rok był rekordowy pod względem rosnących cen nieruchomości. W stolicy Podlasia rok do roku podskoczyły one aż o 16%. To dużo, jednak wielu metropoliom udało się ten wynik przebić. Największe wzrosty miały miejsce w Trójmieście. Tutaj mieszkania podrożały aż o 27% rok do roku. Skąd wzięły się tak ogromne podwyżki?

Tanich mieszkań coraz mniej

Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w ubiegłym miesiącu za m kw. nowego M w Białymstoku należało zapłacić średnio 9 868 zł. Osoby, które zdecydowały się na zakup mieszkania rok wcześniej, zaoszczędziły na metrze ponad 1,3 tys. zł.

W grudniu 2023 roku średnia cena oferowanego nowego M wynosiła 522 358 zł. To dużo, biorąc zwłaszcza pod uwagę średnie wynagrodzenia. Według danych GUS w listopadzie 2023 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wynosiło w stolicy Podlasia 6 272,01 zł.

Jak to się zatem stało, że ceny mieszkań podskoczyły do tak wysokich poziomów?

Od lipca, czyli od momentu pojawienia się w ofercie banków „Bezpiecznego Kredytu 2%”, niemal we wszystkich metropoliach nastąpiło wyraźne przyspieszenie cenowe - mówi Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl.

Tani kredyt praktycznie „wyczyścił” ofertę deweloperów z najtańszych mieszkań.

Bialystok

Drastyczny spadek dostępnych mieszkań

W grudniu 2023 roku w ofercie białostockich deweloperów znalazło się niespełna 400 mieszkań. Rok do roku to spadek aż o 57%. Kurcząca się liczba dostępnych ofert to efekt ogromnego zainteresowania zakupem mieszkania w 2023 roku. Deweloperzy nie uzupełniali jej w takim tempie, aby można było mówić o równowadze popytowo-podażowej.

A jakie mieszkania najchętniej kupowali białostoczanie? U schyłku ubiegłego roku największą popularnością cieszyły się małe mieszkania o powierzchni do 30 m kw. Takie lokale stanowiły w grudniu ubiegłego roku 31% przeprowadzonych transakcji.

Będzie jeszcze drożej?

- Aby średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku pierwotnym przestała rosnąć, deweloperzy musieliby radykalnie zwiększyć podaż mieszkań - mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Czy tak się stanie w 2024 roku? Odpowiedzią na to pytanie może okazać się forma rządowej pomocy w zakupie pierwszego mieszkania i to czy deweloperzy uwierzą w trwałość wzrostu popytu.

Zawieszony od stycznia 2024 r. program “Bezpieczny Kredyt 2%” ma być zastąpiony w lipcu nowym. Zdaniem ekspertów najprawdopodobniej wpłynie on na zwiększenie popytu. Ale czy również na podaż?

- Deweloperzy dysponują zapasem mieszkań, na które uzyskali w poprzednich latach pozwolenia na budowę, ale jeszcze jej nie zaczęli. Takie inwestycje można zaś rozpocząć w stosunkowo krótkim czasie – ocenia Marek Wielgo. I dodaje, że optymizmem mogą napawać wyniki podażowe z czwartego kwartału.

W ostatnich miesiącach ubiegłego roku deweloperzy włączyli wyższy bieg. Na siedmiu rynkach nowa podaż wzrosła aż o 78% w porównaniu z trzecim kwartałem.

Źródło: rynekpierwotny.pl

Najnowsze z tej kategorii