16.06.2025
Analizy ekspertówRaportyTrendy rynkowe

Ponad 601 tys. zł za nowe mieszkanie w Aglomeracji Katowickiej

Niemal 11,3 tys. zł zapłacimy za metr kwadratowy nowego mieszkania w Aglomeracji Katowickiej. Rok do roku to wzrost o 6%. W porównaniu z innymi miastami to stosunkowo niewiele. Co jeszcze warto wiedzieć o lokalnym rynku mieszkaniowym?

Ceny mieszkań

Jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, aby kupić mieszkanie w Aglomeracji Katowickiej, trzeba się przygotować na wydatek rzędu 601 tys. zł. Tyle w maju br. wynosiła średnia cena ofertowa nowego M. Natomiast m kw. mieszkania z rynku pierwotnego kosztował przeciętnie 11 278 zł.

Za jakie mieszkania zapłacimy najwięcej? Nieustannie najdroższe są kawalerki. Za m kw. takiego lokum w maju br. trzeba było zapłacić 13 090 zł. Zdecydowanie tańsze są mieszkania dwu- i trzypokojowe. Metr kwadratowy M2 kosztował w maju 11 464 zł. Natomiast za m kw. M3 trzeba było zapłacić średnio 10 658 zł.

Aglomeracja Katowicka

Oferta deweloperów

Jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, w maju br. w ofercie lokalnych deweloperów znajdowało się 11 101 mieszkań. Rok do roku to wzrost aż o 42%.

Warto zwrócić uwagę na majową hiperaktywność firm deweloperskich w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Wprowadzili oni do sprzedaży blisko dwukrotnie więcej lokali, niż sprzedali.

W ubiegłym miesiącu do sprzedaży trafiło 996 mieszkań, z kolei w kwietniu było ich 331.

Kupujący wracają na rynek – ostrożnie, ale konsekwentnie

Niższe stopy procentowe, a w konsekwencji poprawa dostępności kredytów hipotecznych, zachęciły część klientów do ponownego zainteresowania się zakupem mieszkań. Choć wciąż wysokie ceny nieruchomości pozostają barierą, rosnąca liczba transakcji sugeruje, że popyt nie zanikł, lecz był jedynie przytłumiony przez wcześniejsze warunki finansowe. Obecnie, wraz z większą podażą mieszkań, deweloperzy sięgają po promocje i rabaty, co czyni ofertę bardziej atrakcyjną. To właśnie elastyczność cenowa i szerszy wybór lokali mogą dziś decydować o powrocie kupujących na rynek.

Kwiecień był dla deweloperów słabszy sprzedażowo, dlatego znacznie lepsze wyniki w maju mogą robić wrażenie. Jednocześnie należy podkreślić, że to wciąż za wcześnie, by jednoznacznie mówić o trwałym odbiciu popytu we wszystkich metropoliach – komentuje Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Źródło: rynekpierwotny.pl