08.01.2024
RaportyTrendy rynkowe

Rekordowy 2023 rok na poznańskim rynku mieszkaniowym

W grudniu ubiegłego roku za m kw. poznańskiego mieszkania płacimy średnio 12 332 zł. Rok do roku to wzrost aż o 17%. To dużo, jednak znalazły się miasta, które notowały jeszcze bardziej okazałe podwyżki. Mowa o Trójmieście, Krakowie, Warszawie i Olsztynie.

Wymarzone „M” coraz droższe

Jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, w grudniu za m kw. nowego lokum w Poznaniu trzeba było zapłacić średnio 12 332 zł. Osoby, które zdecydowały się na zakup M dwanaście miesięcy wcześniej, zaoszczędziły na metrze średnio 1,8 tys. zł.

Warto jednak zaznaczyć, że ostatni miesiąc 2023 roku przyniósł w stolicy Wielkopolski i kilku innych miastach pierwsze symptomy stabilizacji cen. Jej średnia w przeliczeniu na mkw. utrzymała poziom z listopada.

W Poznaniu najdroższe nieruchomości znajdziemy w dzielnicy Wilda. Tu za m kw. wymarzonego M zapłacimy ok. 13 789 zł. Na Grunwaldzie cena lokali z rynku pierwotnego oscyluje już na poziomie 12 672 zł/m kw. Najtańsze oferty znajdziemy w dzielnicy Nowe Miasto - 11 405 zł/m kw.

Poznan

Oferta poznańskich deweloperów

W grudniu ubiegłego roku poznańscy deweloperzy wprowadzili do sprzedaży 374 mieszkania. W tym samym czasie sprzedano 196 lokali. Według danych BIG DATA RynkPierwotny.pl w grudniu ub. roku w stolicy Wielkopolski, dostępnych było niemal 5 tys. mieszkań z rynku pierwotnego. Rok do roku to spadek o 2%.

W jakich poznańskich dzielnicach podaż mieszkań z rynku pierwotnego wypada najlepiej? W grudniu 2023 roku największy wybór mieli kupujący na Nowym Mieście – 1457 oferty i Starym Mieście – 1412 oferty.

Warto również zwrócić uwagę na sprzedaż mieszkań. W całym 2023 roku lokalni deweloperzy sprzedali o 54% więcej M niż w całym 2022 roku.

Będzie jeszcze drożej?

- Aby średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku pierwotnym przestała rosnąć, deweloperzy musieliby radykalnie zwiększyć podaż mieszkań - mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Czy tak się stanie w 2024 roku? Odpowiedzią na to pytanie może okazać się forma rządowej pomocy w zakupie pierwszego mieszkania i to czy deweloperzy uwierzą w trwałość wzrostu popytu.

Zawieszony od stycznia 2024 r. program “Bezpieczny Kredyt 2%” ma być zastąpiony w lipcu nowym. Zdaniem ekspertów najprawdopodobniej wpłynie on na zwiększenie popytu. Ale czy również na podaż?

- Deweloperzy dysponują zapasem mieszkań, na które uzyskali w poprzednich latach pozwolenia na budowę, ale jeszcze jej nie zaczęli. Takie inwestycje można zaś rozpocząć w stosunkowo krótkim czasie – ocenia Marek Wielgo. I dodaje, że optymizmem mogą napawać wyniki podażowe z czwartego kwartału.

W ostatnich miesiącach ubiegłego roku deweloperzy włączyli wyższy bieg. Na siedmiu rynkach nowa podaż wzrosła aż o 78% w porównaniu z trzecim kwartałem.


Źródło: rynekpierwotny.pl

Najnowsze z tej kategorii