21.08.2025
Analizy ekspertówRaportyTrendy rynkowe

W danych GUS budownictwa mieszkaniowego powiało optymizmem

Najnowsza informacja GUS, publikująca wstępne dane budownictwa mieszkaniowego w lipcu oraz siedmiu miesiącach bieżącego roku, zakomunikowała wyraźne odbicie wszystkich parametrów aktywności inwestycyjnej inwestorów. Średnioterminowa tendencja spadkowa głównych statystyk budownictwa mieszkaniowego tym samym uległa wyraźnemu osłabieniu z perspektywą koniunkturalnego przesilenia już w bezpośredniej perspektywie.

Mocno utrwalony spadkowy trend gusowskich statystyk budownictwa mieszkaniowego w lipcu uległ wyraźnemu odwróceniu, co w istotnym stopniu oddaliło narastające widmo ryzyka załamania koniunktury inwestycyjnej pierwotnego segmentu rodzimej mieszkaniówki. Co ciekawe, do znacznej poprawy danych przyczynili się zarówno inwestorzy indywidualni, jak i deweloperzy, choć ci ostatni w wyraźnie większym stopniu. Najsilniejsze odreagowanie tendencji malejącej stało się udziałem nowych deweloperskich pozwoleń na budowę, jednak równie optymistycznie zaprezentowały się dane najbardziej istotne z punktu widzenia stanu bieżącej koniunktury, czyli dotyczące mieszkań, których budowę rozpoczęto. Wygląda na to, że obawy budowniczych mieszkań o perspektywy rozwoju koniunktury sprzedażowej nowych mieszkań ustąpiły mobilizacji inwestycyjnej przed oczekiwanym jesiennym wzrostem aktywności popytowej rynku pierwotnego.

gus-budownictwo-mieszkaniowe-lipiec-2025

W ubiegłym miesiącu inwestorzy ruszyli ogółem z budową blisko 20 tys. mieszkań, co jest rezultatem o prawie jedną czwartą lepszym od uzyskanego w poprzedzającym czerwcu i tylko minimalnie gorszym licząc rok do roku. Mocne wybicie statystyk nowych budów pokazali deweloperzy z wynikiem blisko 12 tys. rozpoczętych lokali, co stanowi wzrost o 35 proc. w relacji miesiąc do miesiąca i wyrównanie wyniku z lipca ub. roku.

Tymczasem w siedmiu miesiącach bieżącego roku w Polsce ruszyła budowa ponad 130 tys. mieszkań i domów, co wciąż oznacza prawie 8-procentowy regres w odniesieniu do analogicznego okresu ub. roku. Z kolei deweloperzy uzyskali wynik rzędu 80 tys. lokali, czyli o 13 proc. słabszy w relacji rok do roku. Take rezultaty wciąż mogą świadczyć o nienajlepszym stanie koniunktury inwestycyjnej pierwotnego rynku mieszkaniowego, jednak za sprawą lipcowych wyników z nadzieją na przełamanie impasu już w bezpośredniej perspektywie.

Jeszcze lepiej prezentują się gusowskie dane za lipiec br. dotyczące nowych pozwoleń na budowę lub zgłoszeń z projektem budowlanym. W sumie w ramach wszystkich form budownictwa pozyskano z górą 26 tys. decyzji administracyjnych, co oznacza niemal 40 proc. wzrost względem tegorocznego czerwca, i minimalny regres rzędu 2 proc. w relacji rok do roku. Natomiast od początku roku inwestorzy pozyskali 147,6 tys. pozwoleń, co daje wynik gorszy w relacji do analogicznego okresu ub. roku o 14 proc.

Inwestorzy indywidualni uzyskali w tegorocznych siedmiu miesiącach wynik na poziomie 50 tys. pozwoleń, o 7 proc. lepszy w relacji rdr. Z kolei rezultat deweloperskich pozwoleń w tym okresie na poziomie niespełna 93 tys. jest wciąż o blisko jedną czwartą gorszy. Jednak bardzo wyraźne wybicie przedmiotowych statystyk w lipcu daje nadzieję na wyraźną redukcję regresu w najbliższych miesiącach.

Stan rynku inwestycji mieszkaniowych w Polsce uległ pewnej poprawie także za sprawą lipcowych wolumenów lokali oddawanych do użytkowania. W minionym miesiącu było takich mieszkań w sumie 18 tys., czyli 17 proc. więcej niż miesiąc wcześniej i 4 proc. mniej w relacji rok do roku. Z kolei wynik od początku roku rzędu 110 tys. lokali oddanych jest o 4 proc. gorszy od uzyskanego w analogicznym okresie ub. roku.

Najnowsza informacja GUS o stanie budownictwa mieszkaniowego w Polsce tym razem zaprezentowała zdecydowanie optymistyczną wymowę. Szczególną uwagę zwracają statystyki mieszkań rozpoczętych, które w lipcu wyraźnie odreagowując trend spadkowy, zastopowały niebezpieczny ruch w kierunku swojego wieloletniego dna notowań.

Jednocześnie jeszcze lepiej zaprezentowały się statystyki deweloperskich pozwoleń na budowę, które po okresie testowania dna wieloletnich minimów notowań w lipcu zdecydowanie się od niego odbiły. Można to uznać je za wiarygodny sygnał dość nagłego wzrostu optymizmu inwestycyjnego deweloperów. Zastopowany w lipcu regres zarówno w rozpoczęciach, pozwoleniach, jak i lokalach oddanych do użytkowania wskazuje na zdecydowaną zmianę nastawienia przedsiębiorców mieszkaniowych w dotąd dość mocno niepewnym dla nich środowisku gospodarczym.

Zmiana ta jest zapewne rezultatem pojawiających się pierwszych symptomów ożywienia popytu mieszkaniowego rynku pierwotnego po dwóch obniżkach stóp procentowych i oczekiwanej trzeciej być może już w przyszłym miesiącu. Po spadku wolumenu sprzedaży mieszkań deweloperskich w czerwcu lipiec przyniósł wyraźne odreagowanie w większości głównych metropolii kraju. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Łodzi, Poznaniu i w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii deweloperzy znaleźli w lipcu chętnych na łącznie nieco ponad 4,1 tys. mieszkań, czyli o 8 proc. więcej niż w czerwcu. Jest to niewątpliwy efekt poprawy dostępności kredytów mieszkaniowych w ostatnich tygodniach.

Co więcej, lipiec był pierwszym w tym roku miesiącem, w którym w żadnej z największych metropolii nie wzrosła średnia cena metra kwadratowego mieszkań oferowanych przez deweloperów, a w Warszawie, Trójmieście i Łodzi nawet minimalnie spadła. Przy historyczne rekordowej ofercie rynku pierwotnego stwarza to optymalne warunki dla poszukujących lokum do nabycia, zwłaszcza w kwestii negocjacji stawek. Taka sytuacja nie będzie trwała w nieskończoność, zwłaszcza w perspektywie oczekiwanego jesiennego przyspieszenie koniunktury sprzedażowej. Dlatego też kolejne dane GUS budownictwa mieszkaniowego mogą utrzymać zapoczątkowany w lipcu swój optymistyczny wydźwięk.

Autor: Jarosław Jędrzyński

Źródło: rynekpierwotny.pl

Najnowsze z tej kategorii