12.03.2025
Analizy ekspertówRaportyTrendy rynkowe

W Gdańsku średnia cena metra kwadratowego nowych mieszkań jest wyższa niż w Krakowie!

W Gdańsku średnia cena metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie deweloperów wzrosła w lutym aż o 3% i jest już wyższa niż w Krakowie, gdzie potaniały one o 1%. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają jednak uwagę, że to w Gdańsku, a nie w Krakowie, czy w dużo tańszym Wrocławiu jest więcej dostępnych cenowo mieszkań.

- Okazuje się, że w Gdańsku faluje nie tylko morze, ale i ceny nowych mieszkań. W listopadzie ubiegłego roku ich średnia cena metra kwadratowego poszybowała w górę aż o 5%, by w kolejnych dwóch miesiącach spaść o 3%. Luty przyniósł zaś jej wzrost o 3% do poziomu 16,9 tys. zł za metr kwadratowy – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

I dodaje, że to właśnie dzięki morzu Gdańsk, choć jeszcze nie całe Trójmiasto, zawdzięcza pozycję wicelidera wśród najdroższych metropolii. Powstaje tu dużo bardzo drogich mieszkań. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy z 733 do 1537, czyli aż o 110% wzrosła w ofercie gdańskich deweloperów liczba mieszkań z ujawnioną ceną ponad 20 tys. zł za metr kwadratowy. Ich udział w ofercie wzrósł zaś z ok. 18% do ponad 27%.

Wyk. 1 - Mieszkania w ofercie deweloperów w Gdańsku

Tymczasem w oddalonych od morza metropoliach panuje cenowa flauta. Luty był szóstym miesiącem z rzędu, w którym nie zmieniła się średnia cena metra kwadratowego mieszkań oferowanych przez deweloperów w Warszawie (17,7 tys. zł/mkw.). Z podobną sytuacją mamy do czynienia w Krakowie (16,5 tys. zł/m kw.), choć tu luty przyniósł 1% spadek średniej. W Łodzi (ok. 11,5 tys. zł/m kw.) seria bez podwyżek trwa już piąty miesiąc, zaś trzeci w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (ok. 11,1 tys. zł/m kw.). Poziom ze stycznia utrzymała średnia cena metra kwadratowego w Poznaniu (ok. 13,5 tys. zł/m kw.), gdzie po jednorazowej zwyżce o 1%, rynek wrócił do stabilizacji. Seria dwóch miesięcy bez podwyżek skończyła się we Wrocławiu (14,8 tys. zł/m kw.), gdzie średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie firm deweloperskich wzrosła w lutym o 1%.

Warto przypomnieć, że w skali miesiąca średnia cena metra kwadratowego może wzrosnąć lub spaść w zależności od tego, jakie mieszkania trafią na rynek oraz, na jakie deweloperzy znaleźli chętnych.

Wyk. 2 - Średnie ceny mieszkań w ofercie deweloperów

Wygląda na to, że mogą oni liczyć na takich, którzy posiłkują się kredytem. Z najnowszych danych Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że luty był drugim miesiącem z rzędu, w którym wzrosła liczba chętnych na kredyty mieszkaniowe. Odpowiedni wniosek złożyło do banków 33,1 tys. osób, czyli o 17% więcej niż w styczniu i o tyle samo więcej, niż ile wynosiła średnia miesięczna w całym 2024 r.

Wyk. 3 - Kredyty mieszkaniowe

- Wciąż jednak nie odważyłbym się zaryzykować stwierdzenia, że popyt na nowe mieszkania jest już na fali wznoszącej – komentuje Marek Wielgo.

Według niego, tak duże sprzedażowe ożywienie nie jest efektem gwałtownej poprawy dostępności kredytów, na co bardzo liczą deweloperzy. Bardziej prawdopodobne wydają się dwie inne przyczyny. Po pierwsze, do banków i biur sprzedaży firm deweloperskich ruszyli ci, którzy odkładali decyzją zakupową w oczekiwaniu na nowy preferencyjny kredyt. Ministerstwo Rozwoju i Technologii pozbawiło ich reszty złudzeń, bo zapowiedziany program „Klucz do mieszkania” ma zapewnić wsparcie wyłącznie tym kredytobiorcom, którzy kupią swoje pierwsze mieszkanie na rynku wtórnym.

Po drugie, i to jest dobra wiadomość dla potencjalnych nabywców, deweloperzy zaczęli wprowadzać na rynek więcej mieszkań w segmencie popularnym, czyli w przypadku Warszawy, Trójmiasta, Krakowa i Wrocławia z ceną poniżej 15 tys. zł za metr kwadratowy, zaś w Poznaniu, Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – poniżej 12 tys. zł za metr.

W Krakowie pod koniec lutego było niemal 3,3 tys. lokali, których cena nie przekracza 15 tys. zł za metr. Warto odnotować, że było ich aż o 60% więcej niż rok temu. Z kolei w Warszawie i Wrocławiu oferta takich lokali zwiększyła się w tym okresie o 44%, a w Trójmieście – o 40%. Przy czym w Warszawie i Wrocławiu minimalnie skurczyła się ona w lutym w porównaniu ze styczniem. Natomiast w Krakowie zwiększyła się w ciągu miesiąca aż o 15%.

Wyk. 4 - Mieszkania z cena poniżej 15 tys. zł

Także w Poznaniu, Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii mieliśmy wysyp mieszkań na kieszeń kredytobiorców. W tej ostatniej metropolii o blisko 19% zwiększyła się też oferta mieszkań z ceną nieprzekraczającą 10 tys. zł za metr kwadratowy.

Wyk. 5 - Mieszkania z cena poniżej 12 tys. zł

Należy zwrócić uwagę, że mieszkaniem dostępnym można nazwać takie, którego cena w przeliczeniu na metr kwadratowy nie przekracza równowartości przeciętnej pensji. W przypadku TOP 5 najdroższych metropolii w Polsce jest to mniej więcej 10 tys. zł. Okazuje się, że najwięcej mieszkań nieprzekraczających tego pułapu cenowego jest w zdecydowanie najtańszym Poznaniu (blisko 680), a najmniej w Krakowie (zaledwie 70). W Gdańsku, który od lutego jest drugą po Warszawie najdroższą metropolią, dostępnych cenowo mieszkań było blisko 300 (ok. 6% wszystkich dostępnych w ofercie). To nie tylko więcej niż w Warszawie (niespełna 100) i Krakowie, ale też we Wrocławiu (ok. 200). Niestety, zła wiadomość jest taka, że zarówno w Gdańsku, jak i w Warszawie oraz Wrocławiu oferta tak tanich lokali skurczyła się przez rok o ponad 40%.

Źródło: rynekpierwotny.pl

Najnowsze z tej kategorii