13.01.2025
RaportyTrendy rynkowe

W Poznaniu 8% wzrost cen mieszkań

Średnio 13,3 tys. zł trzeba zapłacić za m kw. poznańskiego mieszkania. Od początku roku to wzrost o ok. 8%. Co jeszcze warto wiedzieć o lokalnym rynku mieszkaniowym?

Cenowa stabilizacja

Jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl średnia cena nowego, poznańskiego M wynosiła w końcówce ubiegłego roku ok. 710 tys. zł. Z kolei średnia cena m kw. oscylowała na poziomie 13 320 zł. Osoby, które zdecydowały się na własne M dwanaście miesięcy wcześniej, zaoszczędziły na metrze średnio 988 zł. Warto jednak dodać, że w czwartym kwartale ub. r. w Poznaniu średnia cena m kw. ustabilizowała się, ponieważ wprowadzano na rynek stosunkowo tanie mieszkania. W październiku 2024 roku średnia cena m kw. dodawanych M do oferty oscylowała na poziomie 12 204 zł/m kw., w listopadzie było to 12 923 zł/m kw., a w grudniu - 12 085 zł/m kw.

Jakie mieszkania w Poznaniu są najdroższe? Biorąc pod uwagę cenę m kw., bez wątpienia będą to kawalerki. W ubiegłym miesiącu m kw. takiego lokum kosztował 15 842 zł. Zdecydowanie mniej zapłacimy za mieszkania dwu- i trzypokojowe. Odpowiednio 13 325 zł i 12 284 zł za metr kwadratowy.

Poznań

Oferta poznańskich deweloperów

Według danych BIG DATA RynekPierwotny.pl w grudniu 2024 r. w stolicy woj. wielkopolskiego dostępnych było 7 713 ofert nowych mieszkań. Rok do roku to wzrost o 56%. Największy wybór mają kupujący w takich dzielnicach jak: Stare Miasto - 3 320 i Nowe Miasto - 1 296. Najmniejszą podaż odnotowujemy w dzielnicy Wilda - 345 ofert nowych mieszkań.

Jaki będzie 2025 rok?

W 2025 roku kluczową rolę w kształtowaniu cen mieszkań może odegrać polityka deweloperów wobec segmentu popularnego, czyli mieszkań dostępnych dla przeciętnego kredytobiorcy.

- Wzrost podaży tego typu lokali w dużych miastach – podobnie jak pod koniec ubiegłego roku w Warszawie, Krakowie, Łodzi czy Poznaniu – mógłby doprowadzić do stabilizacji, a nawet niewielkiego spadku średnich cen. Końcówka ubiegłego roku pokazała, że ten scenariusz jest prawdopodobny, czego przykładem są chociażby wspomniane miasta – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Jednocześnie jednak istnieje ryzyko, że deweloperzy skoncentrują się na droższych inwestycjach, kierowanych głównie do zamożnych klientów, co ponownie wywinduje stawki za metr kwadratowy. Dodatkowo wzrost kosztów materiałów i robocizny, napędzany m.in. inwestycjami infrastrukturalnymi w ramach Krajowego Planu Odbudowy, może utrzymać presję na ceny – zwłaszcza w największych metropoliach, gdzie rosną także koszty zakupu działek.

Źródło: rynekpierwotny.pl

Najnowsze z tej kategorii