Inwestycje kreujące nową tkankę miejską

Fundamentem dynamicznego rozwoju miast są nowe inwestycje, ale ich cel powinien wykraczać poza aspekt materialny. Kreowanie nowej tkanki miejskiej to sztuka równoważenia ekspansji z zachowaniem tożsamości kulturowej oraz historycznej. W tak przemyślanych inwestycjach tkwi siła kreowania przestrzeni, która spełnia potrzeby zarówno obecnych, jak i kolejnych pokoleń.

We Wrocławiu istnieje kilka obiektów architektonicznych, które są powszechnie uznawane za doskonały przykład połączenia nowoczesności z kontekstem historycznym miasta. Fasada galerii handlowej Renoma nawiązuje do pobliskiej zabytkowej zabudowy, zachowując proporcje i detale architektoniczne. Podobnie jak odnowiony Hotel Monopol, który łączy styl secesyjny z nowoczesnymi udogodnieniami. Z kolei nowo powstała bryła hotelu The Bridge – z cegłą, która wpisuje się w kontekst dawnego otoczenia, prostymi liniami, szkłem i minimalistycznymi detalami – harmonijne współgra z historycznymi budowlami Ostrowa Tumskiego.

Każdy z tych budynków odzwierciedla różne podejścia do współczesnego projektowania w kontekście zabytkowej zabudowy Wrocławia. Tego typu obiekty, pomimo różnic w stylu, bezpośrednio odwołują się do tradycyjnych elementów historycznej tkanki miejskiej, albo też harmonijnie współistnieją obok niej, tworząc krajobraz kontrastujący, ale niezakłócający równowagi z otoczeniem.

Nowoczesność z poszanowaniem tradycji

Wprowadzenie nowej inwestycji deweloperskiej w zabytkową tkankę miejską wymaga szczególnej uwagi, troski i poszanowania dla dziedzictwa historycznego. Zachowanie unikatowej tożsamości miejsca przy jednoczesnym dopasowaniu się do nowoczesnych potrzeb to duże wyzwanie, ale także możliwość stworzenia harmonijnej i funkcjonalnej przestrzeni.

Planując inwestycję Bernardyńska 4, Toscom Development zainwestował czas i zasoby w gruntowne badania, które pozwoliły zrozumieć historyczne znaczenie miejsca, jego charakterystyczne cechy i znaczenie kulturowe. Ważne było również, aby nowa inwestycja nie dominowała, ale komplementowała istniejący miejski krajobraz.

– Na początku XX w. Wrocław był jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się miast w tej części Europy. Na witalnych ulicach rozwijał się handel, a kupcy wznosili kolejne domy towarowe. Działania wojenne wymazały część z tej świetności, a naszym celem jest zabliźniać te wieloletnie rany przy pomocy nowej zabudowy. W projekcie Bernardyńska 4 zależało nam na stworzeniu wielkomiejskiej architektury, którą skalą, jakością materiałów i detalem będzie nawiązywała do najlepszych tradycji z przeszłości – zaznacza architekt Zbigniew Maćków, projektant inwestycji Bernardyńska 4.

Ponadczasowa architektura

Zgodnie z zaleceniami planistycznymi, architekt postanowił rozbić monumentalną bryłę na dwie części, tak aby wytworzyć zupełnie nową, zieloną i w pełni dostępną przestrzeń publiczną. Ten kameralny miejski plac będzie zamykała jedna z najpiękniejszych wrocławskich dominant – ściana kościoła dawnego klasztoru. Poszczególne bryły budynku zostały też miejscowo obniżone, by dostosować je do bezpośredniego sąsiedztwa.

– Zdecydowaliśmy się zastosować charakterystyczne dla Wrocławia środki wyrazu architektonicznego: gzymsy koronujące, cofniecie dwóch najwyższych kondygnacji w bryle budynku czy podcięte partery. Dzięki temu cały budynek dobrze wpisuje się w zabytkowe otoczenie. Z kolei klinkierowe wykończenie inwestycji odwołuje się do kontekstu pobliskiego budynku Muzeum Poczty i Telekomunikacji, czyli pierwszego wrocławskiego drapacza chmur – wyjaśnia Zbigniew Maćków.

Estetyka inwestycji czerpie więc pełnymi garściami z oryginalnej tkanki miasta, w którą z rozmysłem wkomponowano bryłę budynku. Projekt Bernardyńskiej 4 szczególnie docenią wielbiciele pięknej, ponadczasowej architektury. A przyszli mieszkańcy otrzymają możliwość życia w pełnej harmonii – w przestronnym, klimatycznym apartamencie, do tego w doskonałej lokalizacji.

– Wierzymy, że umiar, jakość i trwałość tworzą wyjątkową architekturę i wartość dla społeczności miasta. Chcemy się przyczyniać do wzbogacenia wrocławskiego dziedzictwa, tworząc miejsca, które są zarówno funkcjonalne, jak i pełne historii, stając się częścią rozwoju miejscowej tkanki miejskiej – podsumowuje Iwona Kołodziejczyk, General Manager w Toscom Development.